Roman Paszke wyruszy w samotny wokółziemski rejs bez zawijania do portu. Płynąc na specjalnie zbudowanym katamaranie spróbuje pobić rekord świata Ellen McArthur, która o ponad 8 dni przekroczyła granicę wytyczoną przez Juliusza Verne’a.
(upadate) Powstał serwis rejsu: biotonrace.itvp.pl. Tam zobaczymy m.in. blog kapitana Paszke, aktualności, zdjęcia oraz kilkadziesiąt relacji filmowych z tej podróży.
(update 16.II) Zła pogoda oraz góry lodowe na oceanach południowych zadecydowały o przełożeniu wyprawy Romana Paszke na jesień tego roku.
A pierwszym Polakiem, który na jednym pokładzie samotnie opłynął nasz świat, był zmarły sześć lat przed moim urodzeniem Leonid Teliga. „Samotny rejs Opty” to pierwsza książka, którą przyniósł mi wiatr od morza.
Od wczoraj dostępna jest nowa wersja serwisu internetowego Telewizji iTVP: http://v2.itvp.pl.
Premiera bety iTVP wkrótce. Tu artykuły, przedruki i komentarze:
Gazeta.pl: TVP: robimy w internecie telewizję totalną, Od poniedziałku udoskonalony serwis internetowej TVP
IDG.pl: Ofensywa iTVP
Wirtualnemedia.pl: Wielka telewizyjna rewolucja TVP
po premierze (update):
Czasopismo.net: Artegence nie potrafi robić portali
Interaktywnie.com: Artegence dla iTVP
Media2.pl: Internetowe kanały tematyczne TVP
Tomacz Grynkiewicz: Skacze Małysz, gra iTVP
TVP.pl: Nowa odsłona Telewizji Interaktywnej iTVP
Wirtualnemedia.pl: Nowa odsłona telewizji interaktywnej iTVP
W sobotę gościem wideoczatu iTVP był Stanisław Tym – satyryk, współautor scenariuszy i odtwórca ról w komediach Stanisława Barei.
Pan Stanisław opowiadał m.in. o swoim nowym filmie Ryś (zobacz zwiastun »). Usłyszeliśmy też, jak ręka Tyma zagrała u Barei, inaugurując historyczną komitywę dwu wielkich Stanisławów.
Ja zaś dowiedziałem się wreszcie, czym się nie różni kręcenie filmów od filmowania wszystkiego dookoła.
Uliczne kazanie, nagrane przed świętami pod warszawską Rotundą. Przechodniów nawraca Robert, misjonarz amerykańskiego zboru.
Bezdyskusyjnym, często jednak lekceważonym obowiązkiem dziennikarza jest troska o to, by nie zostały naruszone prawa nie tylko sprawców, ale i ofiar, zwłaszcza ich prawo do prywatności. (…)
Istnieje poza tym pewien bezwzględny zakaz etyczny: niedopuszczalne jest filmowanie w zblizeniu scen śmierci, a także zatrzymywanie się na szczegółach krwawych skutków wszelkich form przemocy. Nie sposób byłoby w takim postępowaniu dziennikarzy widzieć coś innego niż uleganie nagannemu, bezmyślnemu gapiostwu.
To cytat z książeczki Ignacego Rutkiewicza „Jak być przyzwoitym w mediach”. Zajrzałem do niej ponownie po tym, jak w Panoramie (sobota, godz. 18:30) zobaczyłem 20-sekundowe ujęcie, przedstawiające zwłoki Saddama, wystające z leżącego na ziemi worka. Bez ostrzeżenia o drastycznej treści, przed dobranocką.
W wyścigu mediów przekrzykujących się doniesieniami o tragediach jest to kropka nad i, podsumowująca starą prawdę, że „bad news is a good news”. A w dzisiejszych mailach linki do „Saddam’s Execution (real! full! uncesored! exclusive!)” przykryją nudne życzenia wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku.