SEARCH THE RADIO to prototypowy projekt, który zakłada zautomatyzowanie transkrypcji treści audio Radia TOK FM w sposób, który umożliwi ich łatwe przeszukiwanie – i wyszukiwanie – w internecie. A że bieżąca produkcja TOK to kilkanaście godzin słowa mówionego dziennie, które publikowane są w formie kilkudziesięciu wysokiej jakości podcastów, zawierających m.in. informacje, rozmowy, analizy i opinie… które wzbogacają ogromny zbiór treści audio liczący już blisko pięćdziesiąt tysięcy nagrań dostępnych na stronie i w aplikacji mobilnej TOK FM… niedostępnych do tej pory w formie, która może być dobrze indeksowana przez jakąkolwiek wyszukiwarkę… to naprawdę jest w czym szukać!
Projekt ten zgłosiliśmy jakiś czas temu – jako Grupa Radiowa Agory – w czwartej edycji programu Google DNI Innovation Fund, wspierającego innowacyjne inicjatywy europejskich wydawców medialnych – w kategorii projektów prototypowych. I cóż, znowu się udało :) W tej edycji programu ofertę finansowania uzyskały 102 projekty z dwudziestu dziewięciu krajów europejskich, w tym cztery z Polski. Więcej informacji o projekcie SEARCH THE RADIO tutaj.
Dziś ukazał się raport Audio Online„, przygotowany przez IAB Polska, a dotyczący cyfrowego rynku audio w Polsce. A w nim mój krótki komentarz:
Mobilność, postawienie na streaming oraz usługi Premium, a także błyskawiczna reakcja na potrzeby użytkowników – te mocne i aktualne na rynku cyfrowej muzyki trendy świetnie obrazuje przykład zeszłorocznej premiery Apple Music. Oto firma Apple, która ponad 10 lat temu była prekursorem cyfrowej sprzedaży MP3, a potem od 2013 r. budowała iTunes Radio, stawia na całkiem nowy serwis streamingowy i… w ciągu pół roku zdobywa 10 mln. płacących subskrybentów. To wynik, na który szwedzki Spotify musiał pracować przez sześć długich, okupionych stratami finansowymi lat.
A jak to się ma do przychodów z reklamy? Tak, że sukces Apple Music paradoksalnie ilustruje swego rodzaju „powrót do korzeni” na rynku muzycznym. Oto znów płacimy za muzykę, czyli coś co wydawałoby się jest już dostępne całkiem za darmo. A czemu płacimy, skoro mamy Youtube, mamy pirackie MP3 oraz tysiące wspieranych reklamą stacji internetowych, na których można włączyć „adblocka” w przeglądarce? Bo dla wielu z nas tak jest prościej, szybciej, a czasem bardziej uczciwie. Bo chcemy mieć ulubioną muzykę na każdym urządzeniu z którego korzystamy, w każdym miejscu w którym aktualnie przebywamy. Bo jesteśmy wygodni.
Tu parę linków, które znalazłem przygotowując się do panelu:
Moja odpowiedź na pytanie „Jak waszym zdaniem będzie wyglądała w niedalekiej przyszłości telewizja interaktywna?” na AK47.pl, popełniona w komentarzu celem wygrania wejściówki na konferencję aplikacje.tv ;)
Jak będzie wyglądała telewizja interaktywna? Otóż będzie wyglądała ciągle i zewsząd ;) np. z sieci (przede wszystkim) przez ekran komputera/tabletu, z kieszeni przez ekran telefonu, ze ścian przez e-papierowe elastyczne wyświetlacze… no i z telewizora.
W zakresie kontentu raczej nie będzie rewolucji ale stała ewolucja, głównie w sposobie narracji (żeby utrzymać uwagę widza, film/program musi zappować po opowiadanej historii tak jak my po kanałach ;) ) i w formie; myślę że będzie więcej programów b. krótkich i b. długich; oprócz tego jeszcze więcej sprawdzonych, zarabiających na siebie formatów kupionych z rynków zagranicznych.
Może rosnąć liczba prostych programów ‚interaktywnych’ (rozrywkowych, poradniczych, zakupowych, bukmacherskich), głównie wykorzystujących interakcję za pomocą SMS/web/mobile z prostego względu, że programy te generują duże przychody zarówno dla nadawcy, jak i operatorów telekom.; prócz tego do ich obsługi nie jest potrzebny zintegrowany „w telewizorze” kanał zwrotny.
W najbliższej przyszłości raczej spodziewałbym się zmian szeroko pojętego interfejsu (EPG / IPG; katalogi treści z możliwością nawigacji / wyszukiwania / personalizacji; telewizory i urządzenia mobilne + dedykowane aplikacje) niż zmian w samej istocie telewizji, która polega na dostarczaniu nam kontentu multimedialnego „po naciśnięciu guzika”. Najpierw rozwinie się interaktywność na poziomie medium, nie kontentu.
Kilka jej elementów:
> Stały, interaktywny dostęp do dużej ilości dobrze skatalogowanych treści (w tym UGC vod/live)
> Rozwój możliwości wyszukiwania, nawigacji i narzędzi podstawowego feedbacku (np. „lubię to!”, „zapomnij”, „zapamiętaj”)
> Personalizacja „oferty” na podstawie historii oraz mechanizmów społecznościowych, np. rankingów i rekomendacji
> Rozwój narzędzi komunikacyjnych, interakcji jako bodźca do zatrzymania widza „na kanale”…
no i próby wyciągnięcia zysków ‚z-czego-się-da’, z naciskiem na urządzenia, sprzedaż reklamy i dużej ilości treści od możliwie dużej ilości dostawców (w tym UGC)
Definicja „telewizji interaktywnej” jest trudna, ponieważ to bardzo szerokie pojęcie, które „zahacza” niejednokrotnie o różne usługi, m.in.:
> Smart TV – jako interfejs telewizyjny umożliwiający dostęp do internetu za pośrednictwem jednego ekranu i jednego kontrolera (np. pilota) / telewizor zintegrowany z internetem
> Smart TV – jako nakładka na urządzenie / aplikacja integrująca możliwości telewizora i internetu (np. za pośrednictwem set-top-boxów lub funkcji zintegrowanych w odbiorniku TV i kablu), udostępnia m.in. dostęp do „widgetów / aplikacji” internetowych (np. pogoda, youtube, facebook, itp) oraz do przeglądarki, odtwarzanie multimediów (sieć wifi, usb), VOD (wideo na żądanie)
> IP TV – dystrybucja kontentu telewizyjnego za pomocą protokołu IP (przez łącza internetowe)
> WebTV – kontent „telewizyjny”, produkowany specjalnie do internetu
> Internet TV – dostęp do kontentu telewizyjnego za pośrednictwem internetu
Dotychczas w przemyśle filmowym można było wyróżnić jako główne pola eksploatacji: rynek kinowy, rynek filmów wideo oraz emisję telewizyjną. Filmy rejestrowane i utrwalane na taśmie światłoczułej powiela się na potrzeby dystrybucji i wyświetla w kinach. Korzystamy z wypożyczalni filmów wideo, a w domach oglądamy telewizję.
„Cyfrowy (ang. Digital ) – w elektronice – wyrażony za pomocą sygnałów dyskretnych, nieciągłych, np. w formie impulsów lub sygnałów binarnych. Każdą informację można wyrazić cyfrowo (zaszyfrować); sygnał zmieniający się w czasie w sposób ciągły można wyrazić w postaci kolejnych liczb odpowiadających jego wartości przyjmowanej w kolejnych chwilach, jeśli częstotliwość tych chwil będzie nadążać za zmianami sygnału.
Publikuję tu moją pracę magisterską, traktującą o wpływie mediów i technologii cyfrowych na produkcję filmową i telewizyjną. Wskutek upływu czasu i postępu „digitalnej rewolucji” zapewne nieco się zdezaktualizowała, niemniej mam nadzieję, że informacje, źródła i moje przemyślenia ujęte w tekście komuś jeszcze posłużą :) Poniżej znajdziesz wstęp oraz pełny spis treści, a w kolejnych wpisach następne rozdziały, zakończenie i bibliografię.
1. Media cyfrowe to dowolna forma (lub format) prezentacji i użytkowania treści (np. tekstowych, graficznych, audiowizualnych), które są zapisywane, odtwarzane, dystrybuowane i edytowane przy użyciu urządzeń, nośników i systemów elektronicznych, działających w oparciu o informacje przetwarzane w systemie cyfrowym.
Wygrzebałem starą pracę zaliczeniową z przedmiotu „Audiowizualne Media Interaktywne” prowadzonego przez prof. Ryszarda W. Kluszczyńskiego na PMC. Poczęta w październiku 2004, jest nieco przydługim gniotem, więc korzystając z okazji – przycinam ;)