Święto szmaty

Dzieńflagi, dzieńflagi. Jakiej flagi, czyjej flagi, ki diabeł? Dzień to dzień, flaga to kawałek tkaniny, ale czegoś tu brak… Uświadomiłem to sobie w pełni dopiero słysząc oficera komenderującego z powagą: Do podniesienia Flagi Państwowej wystąp!

Jak wcześniej mieliśmy Dzień Orła Białego, a nie dzień orła, tak mamy Święto Flagi RP, a nie dzień anonimowej szmaty. Zatem postulat retoryczny: dmąc w fanfary, dmijmy na temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *