Kiedy będzie miał 88 lat, spytam jego amerykańską sekretarkę, czy mogę mu zadać jakieś pytania. – Tak – odpowiada. – Najlepiej, aby pytanie było jedno i aby było ważne. Piszę e-mail: „Szanowny Panie Bato, jak żyć?”. „Trzeba porządnie się uczyć – odpowiada pan Tomik. – Spoglądać wokół siebie otwartymi oczyma. Błędów nie powtarzać i wyciągać z nich wnioski. Uczciwie pracować i widzieć nie tylko swój własny zysk. Nie jest to chyba takie trudne?”
Polecam cały artykuł Mariusza Szczygła (via mulinski.com): Bata szewc świata.
Od premiery Google+ Google zapowiada i wdraża redesign poszczególnych serwisów. Po zmianach na stronie wyszukiwania (m.in. mniejsze logo!), w kalendarzu, mapach i w pasku usług, dziś zauważyłem Cosmic Pandę w Youtube; Gmail też zapowiada zmiany.
Patrząc na to okiem użytkownika, który ma jakieś wyobrażenie jak to może wyglądać „od kuchni”, jestem pod wrażeniem… Nie tyle nawet jakości projektów (choć z tym jest jeszcze lepiej niż było) ale konsekwentnej strategii z jaką są one wdrażane.
Zmiany są przemyślane i dopracowane, ewolucyjne (nie rewolucyjne) i spójne. A prócz wpisów na blogach i wzmianek na stronach danego produktu, nie robi się z tego tematu pr-owego bicia piany. Podoba mi się to.
Banalne czy unikalne, potrzebne czy zbędne… Pytanie na tyle uniwersalne, żeby zaistnieć w miliardach kontekstów. Lubisz to?
W ubiegłym roku Facebook zaistniał na szeroką skalę na polskim rynku, docierając do większości z nas. Jeśli nie po bożemu, przez internet, to z rekomendacji znajomego lub mediów, którym bezwstydnie kradnie naszą uwagę. Jeśli nasza-klasa rozdziewiczyła miliony Polaków, czyniąc ich Internautami, to Facebook zaoferował im stały, partnerski związek. Jeśli NK sporadycznie pojawia się w mediaplanach, to FB jest pozycją absolutnie obowiązkową – w mediaplanie, poza nim lub całkowicie zamiast niego. Dlatego właśnie ‘wejście smoka pod polskie strzechy’ w wykonaniu Facebooka to moim zdaniem bezprecedensowe wydarzenie roku 2010 na lokalnym (i nie tylko zresztą) rynku mediów i reklamy.
Facebook zaistniał w powszechnej świadomości szybciej, wyraźniej i skuteczniej niż którykolwiek z poprzedzających go serwisów społecznościowych czy kontentowych. Do profilu lub fanpejdża na Facebooku odsyłają nas celebryci i outsiderzy, politycy i inni wariaci, a także osobowości świata kultury. Do polubienia zachęcają potencjalni pracodawcy, koleżanki z pracy, media (w tym polskie radio i telewizja), a wreszcie – lbnl – setki tysięcy małych i dużych brandów. Chcąc tego czy nie, marketerzy konkurują o lajki na równi z naszymi znajomymi, wróżkami i premierami filmowymi.
To pierwszy rok, w którym liczące się marki pokazały adres profilu FB na outdoorze, w reklamie telewizyjnej i w Internecie, woląc czasem odesłać tam, niż na stronę www promującą produkt. Czy rozdając na ślepo gadżety, czy realizując przemyślaną strategię, wszyscy pytają nas o jedno. Lubisz to? Tego naprawdę jeszcze nie było. Parafrazując pana z cygarem można by rzec, że jeszcze nigdy tak wielu nie zależało od tak wielu. (Pracując zresztą na majątek tak niewielu.) To w odpowiedzi na Facebooka Google mówi „+1”, a NK „fajne”. Za późno. „Lubię to” rządzi.
A za rok pokiwamy głowami nad tym, jak to mobilna wersja FB nauczyła kolejne 20% populacji korzystać z Internetu w komórce 🙂
Popełniłem ten tekst, żeby wygrać w konkursie wejściówkę na konferencję Media Trendy 2011 😉
Sieć komórkowa GaduAIR otrzymała Wirtualny Telefon magazynu Mobile Internet w kategorii „Prepaid Roku 2010”. Nagrodzono ofertę na kartę, „łączącą komunikator internetowy z telefonią komórkową wraz z mobilnym dostępem do Internetu”.
Nagrody magazynu Mobile Internet – nazywane Oskarami polskiej telekomunikacji – przyznawane są już od 10 lat liderom polskiej branży teleinformatycznej za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie oraz za kreowanie innowacyjnych produktów i usług.
W kwietniu ruszy w sieci wyprodukowany przez A2 Multimedia user content show (usc). Akademiki 2010 to wideo-rywalizacja pomiędzy czterema polskimi uczelnami. Cztery miasta, cztery DS’y, cztery różne ekipy studentów. Będą kręcić codziennie (4?) klipy wideo i walczyć o popularność i sławę. Po 6 tygodniach najlepsi zgarną 50 tys. zł.
Dziś dostałem zaproszenie do bety nowej poczty Gadu-Gadu. Pierwsze wrażenie pozytywne; myślę, że email GG może zyskać bardzo duże udziały, głównie dzięki wielkiemu i niezaprzeczalnemu potencjałowi użytkowników i usług powiązanych z GG.
Inne widoczne na pierwszy rzut oka zalety nowej poczty to współdzielenie listy kontaktów z komunikatorem, możliwość obsługi innych skrzynek emailowych, błyskawiczne działanie, a także adres mailowy w krótkiej i łatwej do zapamiętania domenie gg.pl. Cóż, zobaczymy, jak się to wszystko będzie prezentować po „włączeniu” reklam.
Linki w temacie: galeria screenów z poczty gg, recenzja poczty na stronie playr.pl.
Zgodnie z zapowiedziami wystartował dziś nowy wortal rozrywkowy Plejada.pl, nowe przedsięwzięcie Grupy ITI. Partnerami serwisu są TVN, Onet.pl, TVN Turbo i TVN Style; oni też pewnie – wspólnie z pozostałymi kanałami TVN – dostarczać będą kontent telewizyjny. Serwis przygotował DreamLab.
Takie bannery można oglądać dziś na serwisie YouTube.com.
Czyżby polska lokalizacja? Jak video.google.pl niespełna rok temu?
Update z 20 czerwca:
Powyżej fragment Wiadomości TVP1 z informacją o polskiej wersji YouTube. A tu komunikat prasowy o iTVP w serwisie YouTube: Telewizja Polska pierwsza na YouTube.
Przedwczoraj u śpiewających kelnerów w Galerii Mokotów odbyło się Innowatorium. Ludzie się tegowali, kelnerzy śpiewali, a na zakończenie organizator oznajmił, że za półtora roku serwis biznes.net będzie mieć więcej użytkowników niż Goleden Line.
Wystartował pino.pl, serwis agregujący użytkowników/treści patrz.pl (wideo), ithink.pl (tzw. dziennikarstwo obywatelskie), prv.pl (darmowe domeny i hosting) oraz osobie.pl (wizytówki/kontakty).
Serwisy zachowają własne marki, uwspólnione zostało jednak konto użytkownika. Od dziś do logowania trzeba używać wspólnego pinu/paszportu, którym zarządza właśnie pino.pl (tu: blog).
Wszystkie cztery serwisy należą do CR Media Consulting S.A (sprzymierzonego w sierpniu z Internet Group S.A), a ich wspólny zasięg to prawie 4 mln. użytkowników.
Najbardziej jednak w całej tej sprawie interesuje mnie, czy prawdą jest informacja, jakoby CR Media przejęło również serwis blog.pl. Mam tam przecież kukloka 🙂
update: Blog.pl został kupiony przez Onet.pl
W komunikacie prasowym (zobacz zrzut) przeczytałem:
INTERIA.PL jako pierwsza w Polsce daje użytkownikom serwisu blog.interia.pl możliwość dołączania plików video do swoich internetowych dzienników.
Gratuluję serdecznie, ale po co irytujące stwierdzenie, że zrobili coś jako pierwsi? Co zrobili? Umożliwili dodawanie filmów do blogów?
To możliwe od kiedy istnieją blogi, a wideoblogi ruszyły do galopu już dawno temu, wraz z opcją „pobierz kod” YouTube, MySpace i GoogleVideo (zobacz stary wpis).
A może chodzi o to, że zaoferowali bloga i upload wideo w jednym serwisie? Blog.interia.pl i video.interia.pl nie są jeszcze zintegrowane, a pierwsi również nie byli. Od niedawna proste blogi oferuje zarówno patrz.pl (pino.pl) i wrzuta.pl (o2).
Rozumiem, że rozwijając swoje usługi Interia wykonuje pierwszy krok w kierunku ich integracji, czyli opisuje w helpie, jak umieścić zaembedowany film w notce bloga. Ale to nie usprawiedliwia cytowanego nonsensu.
Szkoda czasu na komentowanie takich kwiatków, ale to w końcu jeden z większych portali, powinien więc zastanowić się, o czym informuje. Tym bardziej, że nie pierwszy już raz bezzasadnie przypisuje sobie „palmę pierwszeństwa”.
– –
Notabene żadna z polskich stron nie oferuje w edycji bloga kompleksowej opcji „dodaj / nagraj / prześlij z komórki swój film”. Niedługo któryś zrobi to pierwszy i rzeczywiscie będzie miał czym się pochwalić.
Portal Gazeta.pl uruchomił wczoraj własny serwis wideo. Wygląda i działa bardzo dobrze. Jest czytelna nawigacja, wyszukiwarka, opcja pobrania kodu, linku, konfiguracja własnej playlisty, itd… Wszystko pod etykietą wersji beta.
Agora informuje, że zespół reporterski produkuje dziennie 15-30 materiałów filmowych. Oprócz tego publikuje materiały Reuters’a i Tok FM. Na stronie znalazł się też moduł z linkami do polecanych, zewnętrznych serwisów wideo. Też na plus.
W organizowanym po raz pierwszy konkursie na najciekawsze usługi, produkty i przedsięwzięcia rynku szerokopasmowego zwyciężyła iTVP, pokonując m.in. usługę Multipakiet TP i odbierając nagrodę „Szerokiego Pasa”.
Nagrodę wręczono 21 listopada, na III Forum Usług Szerokopasmowych. Dzień później Telewizja Polska S.A. za uruchomienie projektu iTVP otrzymała od Centrum Komunikacji Medialnej tegoroczną nagrodę Media Trend.
Laureatami Szerokiego Pasa zostali partner, partner medialny oraz złoty sponsor organizatora konkursu. Centrum Komunikacji Medialnej nie posiada zdaje się strony internetowej, ale za to co roku organizuje „Konkurs Gotowania Dziennikarzy”.
Abstrahując jednak od zaglądania w zęby darowanemu koniowi, szczerze gratuluję Naszej Telewizji.
—
A dziś (dopisane 2006.XII.17) znalazłem stronkę Jak wygrać Web Stara, czyli czyli krótki przewodnik po tym jak stać się gwiazdą polskiego internetu. Polecam 🙂
6 i 7 grudnia w PKiN odbędzie się konferencja “KULTURA 2.0. Cyfrowy wymiar przyszłości”. Wśród prelegentów będą m.in. Paul Gerhardt, szef projektu Creative Archive w BBC oraz Andrzej Sapkowski – tata Geralta z Rivii. Cały program jest tutaj.
O konferencji przeczytałem na blogu Kultura 2.0, gdzie z Szewem (znalazcą) spastwiliśmy wpis „netino, netflix i długi ogon kultury„.
YouTube zostało uruchomione jako publiczna beta w maju 2005, a pół roku pózniej miało oficjalną premierę. Obecnie wg. rankingu Alexa, jest jedną z 10 najpopularniejszych stron WWW na świecie, notując 100 milionów odtworzeń wideo dziennie, oraz dodając do bazy 65 000 nowych filmików w ciągu doby, praktycznie wbijaąc gwózdz do trumny tradycyjnej telewizji.
Tak skondensował info o YouTube Zambari.
A teraz korporacja Google Inc. kupi serwis YouTube (_1, _2, _3). To drugie w tym roku potężne pierdnięcie Gugla (uważny klikacz raczy skojarzyć i wybaczyć to sformułowanie).
I dalej razem będą tworzyć forpocztę interaktywnej telewizji przyszłości, w której każdy będzie mógł oglądać to, co chce, czyli: siebie, swoich ziomów i swoje ulubione programy. Trochę kasy jeszcze trzeba dołożyć, ale się opłaci.
A co mówią założyciele serwisu YouTube?
Nagrałem jeden z premierowych newsów filmowych Gazety i wyciąłem z niego MP3. Oryginalny materiał filmowy ma w całości 1 minutę i 34 sekundy. Pozwoliłem sobie streścić go do 20 sekund tego, co w nim najbardziej charakterystyczne, ponieważ podczas oglądania klipu nie mogłem skupić się na jego treści.
Niniejszym dołączam do bezlitosnej społeczności internetowych gapiów, wytykającej innym ich potknięcia. Niestety, jest co wytknąć.
Z całym szacunkiem należnym telewizyjnej inicjatywie Gazety oraz działalności publicystycznej pana Rafała: to się nie nadaje na wizję.
Warto Rozmawiać to talk-show publicystyczny TVP2. Program produkuje firma Picaresque, a prowadzi Jan Pospieszalski. Emisja ogólnopolska oraz internetowa w każdą niedzielę o godz. 21:25.
Do wczoraj testowali, dziś opublikowali. Nowa Gazeta jest lżejsza i bardziej przejrzysta. Acz mniej charakterystyczna. Brak czerwonych nagłówków, koślawych ikon i jeszcze paru elementów.
Zredukowana prawie do połowy liczba kategorii w module katalogu i rezygnacja z nagłówków typu “Twoje Miasto”, “Kultura, rozrywka” zdecydowanie na plus. Brak linku do wyszukiwania zaawansowanego, rejestracji/logowania, brak linku do Gwaru. Może się usamodzielnił ;).
Wczoraj (?) pojawiły się wreszcie świeżutkie newsy filmowe – produkcji własnej i TVN24. Wczoraj rano tytuły trzech najważniejszych newsów dnia były z dopiskiem (wideo). Chyba się jeszcze nie zdecydowali, jak sygnalizować kontent telewizyjny, bo oprócz dopisku już gdzieś widziałem czarną ikonkę kamery przy artykule.
Na głównej nie ma jeszcze linku do całkiem nowego popupa wideo. I słusznie – najpierw obczaić, potem się chwalić. Kibicuję!
Przedwczoraj pod ocenę oglądaczy oddano wersję beta IDG TV. Oprócz zmian kosmetycznych pojawiła się możliwość powiększania obrazu, bardziej funkcjonalny katalog, Najnowsze, Top 10 i – wciąż jeszcze nieczęsto spotykana – osobista playlista video.
W playerze pojawił się też audiobot – automatyczny lektor – który umożliwia odsłuchiwanie newsów tekstowych z archiwum IDG. Wcześniej (od marca b.r.) – można było go uruchomić z poziomu konkretnego artykułu. Pomysł ciekawy i pionierski, archiwum w postaci uporządkowanych chronologicznie folderów wygląda przejrzyście, jednak funkcjonalność audiobota wymaga interfejsu o wiele bardziej przemyślanego niż obecny. Na początek proponuję dodawanie newsów do playlisty i eksport do MP3.
Jeśli audiobot jest krokiem w stronę zaspokojenia potrzeb pokolenia młodogłuchych klikaczy ze słuchawkami na uszach, to został on skierowany w dobrą stronę. Biorąc jednak pod uwagę treść i formę generowanej „gadki”, nieprędko będzie z tego kasa. Przy okazji polecam ciekawy artykuł, traktujący o przydatności tego rodzaju usług dla osób niewidomych („tego rodzaju”, bo nie wyobrażam sobie osoby niewidomej obsługującej flashowego playera IDG).
* Linki do starej i nowej wersji playera znaleźć można na stronie głównej IDG.
* Ciekawe, dlaczego w notatce prasowej nie wspomniano nic o tym, że w telewizorku zagościł gaduła?
Google Behind the Screen to duński film dokumentalny o korporacji Google Inc. Oglądamy w nim m.in. obrazki z głównej siedziby firmy w Mountain View w Kalifornii oraz słuchamy wywiadów z menedżerami, opowiadającymi o wdrażanych przez siebie usługach.
Zobacz film w jednym kawałku na Guba.com, lub w pięciu częściach na YouTube: 1, 2, 3, 4 i 5). W GV jeszcze nie ma; widocznie czeka na akceptację.
…to organize the world’s information and make it universally accessible and useful…
Dobrze znany – acz podany z pełną powagą i niepokojącą muzyczką – tekst brzmi całkiem jak inwokacja do sekciarskich obrzędów.
Więcej filmów (autopromocyjnych) o korporacji Google: Videos from the Googleplex.